4.05.2013

My London.

Trafalgar Square
 
 
Wyjazd do Londynu był niespodziewany i spontaniczny. Z początku nie byłam przekonana do tego miast,ale po kilku dniach spędzonych na miejscu diametralnie zmieniłam zdanie.

Widok na Millenium Bridge z Tate Modern Museum.
 

Londyn łączy w sobie wszystko, co kocham, czyli nowoczesność z tradycja oraz świetna organizacje i atrakcje. Miasto jest maksymalnie nastawione na turystykę nie tracąc przy tym swojej naturalności.
Mieszanka kultur jest tam bardzo widoczna. Szczególnie na ulicach, gdzie rożne narodowości mieszają się z rozmaitymi aromatami. W zasadzie coś takiego jak kuchnie angielska tam nie istnieje, za to dominuje chinszczyzna. Tradycyjne fish&chips ustępują miejsca wontonom i i makaronowi udon.



Tower Bridge


Tower of London

Piccadilly Circus

Buckingham Palace

Westminster Abbey

London Eye

The Houses of Parliament

Big Ben Tower


Oczywiście na jedzenie nie poświęciłam całego wyjazdu. Na liście moich "podbojów" znalazły się m.in. Saint Paul's Cathedral, Westminster Abbey, Tower of London, Tate Modern Museum, Tower Bridge, The Houses of Parliament, Big Ben, London Eye, National Gallery, Piccadilly Circus oraz Madam Tussaud's Musem. Było bardzo intensywnie, ale było warto. Do domu przywiozłam masę zdjęć i cudownych wspomnień. Mamo, Tato, dziękuje Wam bardzo!

3.05.2013

Bardzo zdrowe sernikobrownies z musem malinowym.


Dodaję na szybko, bo pojawiło się bardzo dużo próśb o przepis, więc o to i jest:)
A już jutro zapraszam na fotorelację z Londynu!



Dietetyczne sernikobrownies z musem malinowym
Inspiracja- Emma Gotuje, zmodyfikowany
Składniki na tortownicę o śr. 21 cm
Składniki na brownies:
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • 30 g masła
  • 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
  • 1/3 szklanki gorzkiego kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli i pieprzu cayenne
  • 1/2 szklanki maślanki
  • 2 białka
  • ok. 30 tabletek Stevii
  • ekstrakt waniliowy- ok. 1 łyżeczka
Masa sernikowa:
  • ok. 600 g twarogu półtłustego
  • ok. 200 g jogurtu naturalnego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • ok. 25 tabletek Stevii
Mus malinowy:
  • 1 kisiel o smaku malinowym
  • ok. 8 łyżek niskosłodzonego dżemu malinowego
  • świeże lub mrożone maliny (opcjonalnie- ja nie miałam)
Czekoladę i masło roztapiamy w kąpieli wodnej i studzimy.
W średniej misce mieszamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia i przyprawy. W dużej misce mieszamy maślankę, ekstrakt, stevię i białka po czym dodajemy roztopioną czekoladę i chwilę miksujemy. Następnie dodajemy w dwóch turach sypkie składniki i miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Całość przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy.
W dużej misce blendujemy twaróg z jogurtem do uzyskania w miarę gładkiej masy. Następnie dodajemy resztę składników i miksujemy chwilę, aż uzyskamy puszystą masę. Wykładamy na spód brownies.
Kisiel rozpuszczamy w ok. 150 ml gorącej wody i studzimy. Łączymy z dżemem i rozlewamy na masie serowej. Wykałaczkami można zrobić ładne wzorki tworząc tzw. esy-floresy:-)
Pieczemy ok. 45 min. w 180*C, studzimy i wkładamy na noc do lodówki.
Smacznego!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...