Dawno mnie tu nie było. Ale mam ambitny plan, żeby podczas wakacji pojawiać się tu częściej :)
Na początek granola. Pyszne, prosta i aromatyczna. Z dodatkiem sezonowych polskich truskawek, które nadają płatkom piękny różowy kolor. Zdrowsza od tych sklepowych, bo nie zawiera żadnych stropów fruktozowo- glukozowych czy wzmacniaczy smaku. Naturalny cukier.
Granola najlepsza jest do dwóch tygodni od czasu przygotowania, podawana z zimnym mlekiem bądź jogurtem. Chociaż podjadana solo tez jest niczego sobie :)
Do szybkiego zobaczenia!
Truskawkowa granola waniliowo- kokosowa
Na podstawie przepisu z Filozofii Smaku, jednak z licznymi zmianami.
-ok. 300 g płatków zbożowych ( dałam orkiszowe, żytnie i owsiane)
-300 g truskawek
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 50 g otrębów pszennych
- 50 g wiórków kokosowych
-ew. przyprawa kardamonowo- waniliowa do kaw i deserów
- po 20 g pestek dyni, słonecznika i sezamu
- po 20 g pestek dyni, słonecznika i sezamu
Piekarnik nagrzewamy do 160*C.
Truskawki blendujemy lub rozgniatamy na gładka masę.
W dużej misce mieszamy płatki, otręby, truskawki, wiórków kokosowe, ekstrakt, nasiona i przyprawę. Można dosłodzic do smaku.
Mieszankę wykładamy na blaszkę do pieczenia z papierem i pieczemy przez ok. 50 min mieszając przy najmniej 4 razy. Studzimy w piekarniku przy otwartych drzwiczkach i przekładamy do szczelnego opakowania.
Wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńświetna granola ! nie ma to jak domowa, do tego z naszymi przepysznymi truskawkami *-*
OdpowiedzUsuńrewelacja ;D jestem jak najbardziej za ;D Dodaje do obserwowanych będę zaglądać do Ciebie częściej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię granolę domowej roboty! Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gosia