Kolejna odsłona jesiennych inspiracji: kasza i grzyby. Dla mnie to kwintesencja dań wytrawnych w tej porze roku, aczkolwiek nie znaczy to, że grzyby są trudnym kompanem do współpracy. Sama nie odważam się jeszcze ich przygotowywac, bo po prostu się na nich nie znam. Dlatego mama zbiera i myje, a ja wyszukuje przepisy i gotuję:-) dzisiejsza propozycja zasmakowała mi bardzo, a to z racji tego, że odkryłam niecodzienne wykorzystanie naszych rodzimych kasz.
Miłego weekendu!
Risotto z pęczaku z grzybami i natką (wg Grzegorza Łapanowskiego)
Składniki na ok. 3 porcje
- 1 i1/2 szklanki pęczaku
- 1 l wywaru warzywnego
- ok. 25 dag grzybów (użyłam zwykłych pieczarek, ale boczniaki też będą dobre)
- 70 g twardego sera bursztyn lub innego wyrazistego
- 100 ml białego półwytrawnego wina
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki śmietany 18%
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- posiekana natka
- sól, pieprz, wędzona papryka do smaku
Smacznego!
Nie próbowałam pęczaku, ale Twoje risotto wydaje się bardzo smaczne
OdpowiedzUsuńWg mnie to było najlepsze risotto jakie jadłam!
Usuńbardzo fajny pomysł, choć sam pęczak jest dla mnie jakiś taki...bezsmakowy? nie wiem, nie polubiłam go zbytnio.. :(
OdpowiedzUsuńjednak podobną rzecz poczyniłam kiedyś z kaszą gryczaną, właśnie a'la risotto :)
Ja w sumie też nie przepadam za kaszami, ale ta naprawdę wyszła taka... inna:-)
Usuń