 |
Trafalgar Square
|
Wyjazd do Londynu był niespodziewany i spontaniczny. Z początku nie byłam przekonana do tego miast,ale po kilku dniach spędzonych na miejscu diametralnie zmieniłam zdanie.
 |
Widok na Millenium Bridge z Tate Modern Museum.
|
Londyn łączy w sobie wszystko, co kocham, czyli nowoczesność z tradycja oraz świetna organizacje i atrakcje. Miasto jest maksymalnie nastawione na turystykę nie tracąc przy tym swojej naturalności.
Mieszanka kultur jest tam bardzo widoczna. Szczególnie na ulicach, gdzie rożne narodowości mieszają się z rozmaitymi aromatami. W zasadzie coś takiego jak kuchnie angielska tam nie istnieje, za to dominuje chinszczyzna. Tradycyjne fish&chips ustępują miejsca wontonom i i makaronowi udon.
 |
Tower Bridge |
 |
Tower of London |
 |
Piccadilly Circus |
 |
Buckingham Palace |
 |
Westminster Abbey |
 |
London Eye |
 |
The Houses of Parliament |
 |
Big Ben Tower |
Oczywiście na jedzenie nie poświęciłam całego wyjazdu. Na liście moich "podbojów" znalazły się m.in. Saint Paul's Cathedral, Westminster Abbey, Tower of London, Tate Modern Museum, Tower Bridge, The Houses of Parliament, Big Ben, London Eye, National Gallery, Piccadilly Circus oraz Madam Tussaud's Musem. Było bardzo intensywnie, ale było warto. Do domu przywiozłam masę zdjęć i cudownych wspomnień. Mamo, Tato, dziękuje Wam bardzo!