Mam sentyment do dyni. Na słodko, na obiad, do sałatki, do makaronu. To warzywo może przybrać tak wiele różnych postaci, że byłoby ciężko wszystkiego wypróbować. Dzisiaj postanowiłam przyrządzić ją z moim ulubionym makaronem pappardele, delikatnym serem pleśniowym i prażonymi pestkami słonecznika. To musiało się udac. Mogę śmiało nazwać to moją nową miłością...
Czekam na Wasze komentarze:)
Przepis zmodyfikowany z książki Nigelli Lawson-"Kuchnia. Przepisy z serca domu."
Pappardelle z dynią piżmową i serem pleśniowym
Na 4-6 porcji
- 1 duża dynia o wadze ok. 1 kg
- 1 cebula
- 2 łyżki oliwy
- 3/4 łyżeczki wędzonej papryki (dodałam słodkiej)
- 1 łyżka masła
- 3 łyżki masła
- sól do smaku
- 100 g orzeszków piniowych (z racji nie posiadania takowych zastąpiłam pestkami słonecznika)
- 500 g makaronu pappardelle
- 1/2 pęczka świeżej szałwii
- 150 g sera pleśniowego (użyłam Roqueforta)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz